Polecam tekst z cyklu „Subotnik Ziemkiewicza” z dzisiejszej „Rzepy”. Cytuję króciutkie fragmenty, ale przeczytajcie całość tekstu pt.: „Życie z dziurą w potylicy” , bo jest bardzo mocny i wyrazisty.

CAŁY TEKST JEST TUTAJ - http://www.rp.pl/artykul/774489,788044-Zycie-z-dziura-w-potylicy--Subotnik-Ziemkiewicza.html?p=1
 
Nie wiem, czy widzieli Państwo ten żenujący spektakl, jakim był wywiad Moniki Olejnik z prokuratorem Seremetem: Panie prokuratorze, a Macierewicz mówi, że tupolew się rozpadł? Z oficjalnych materiałów śledztwa to nie wynika, odpowiada prokurator. A Macierewicz mówi też... Z oficjalnych materiałów śledztwa to nie wynika... A co może, kurwa mać, wynikać z oficjalnych materiałów śledztwa, jak w nich gówno w ogóle jest?!
(…)
Żeby nie zburzyć tego porządku, żeby żyć normalnie, staliśmy się − Polacy − świniami, gremialnie lejącymi od miesięcy na groby naszych wielkich rodaków, porozrywanych w rozbitym samolocie, i na zagadkę ich śmierci. Przecież oni już nie żyją − więc czego jeszcze chcą? Pochowaliśmy ich, pokazując, że państwo polskie jest dość sprawne, by rozdystrybuować po cmentarzach i kryptach 96 trumien, wykonaliśmy egzaltowane gesty żałoby, i już, wystarczy, i won z naszej pamięci! − wojny przecież ruskim nie wypowiemy…